Motoryka mała i duża

Opublikowano: 2020-04-06 11:31

 

Naśladowanie zwierząt: 

Na hasło „skaczące małpki” podskakujemy wesoło, i jeszcze nasza ulubiona zabawa „idzie duży ciężki niedźwiedź” wtedy ja pokazuję Jasiowi, jak stąpa taki zwierz, naśladowanie skoków zająca. Warto zwierzęta  dobrać do naszego dziecka, im bardziej lubi dane zwierzątko, tym chętniej będzie je naśladowało.

 

Ćwicz jak mama! 

Jeśli dziecko w miarę dobrze opanowało już mowę, możecie pobawić się w kalambury ruchowe – naturalnie raczej te proste. Machaj rączkami, rodzina zgaduje, że jesteś ptakiem – potem czas na dziecko. Możesz też po prostu zachęcić dziecko do naśladowania twoich ruchów – im ich bogatszy repertuar, tym lepiej.

 

Ćwiczymy motorykę dziecka poprzez zabawę: Gdzie usiadła mucha?

Zabawa w szukanie muchy czy pszczółki to świetna zabawa stymulująca motorykę dużą dwulatków, które jeszcze nie mówią. Wystarczy, że twoje palce będą muchą, która „siada” na różnych częściach ciała maluszka. Oczywiście zadaniem dziecka jest wskazanie, gdzie siedzi muszka. Stąd już prosta droga do łaskotek, które też powinny na stałe zagościć w waszym domu.

 

Ćwiczenia nóżek dziecka poprzez zabawę: Nóżki start! 

Bardzo ciekawą formą zabawy są wszystkie te aktywności, które „zmuszają” nóżki dziecka do pracy. Możecie wykorzystać to już przy sprzątaniu zabawek (przesuwamy zabawki nóżką) albo stworzyć własne zawody – prowizoryczną bramkę i woreczek, który musi się do niej dostać. Nie martw się, jeśli dziecko skieruje się zupełnie w inną stronę – chodzi przecież o to, aby wykonywało ćwiczenia, a nie by grało.

 

Ćwiczenie motoryki poprzez zabawę: Wrzucanie na odległość.

Do tej zabawy wystarczy zwykłe wiadro lub plastikowy pojemnik i coś, czym będziecie bezpiecznie rzucać do jego środka. Mogą być to piłeczki, baloniki czy maskotki. Aby zmotywować dziecko, warto je nagradzać po każdym udanym rzucie. Z czasem zwiększaj odległość kosza od dziecka – będzie musiało inaczej układać ciało, aby trafić do celu.